waw75 waw75
1139
BLOG

Europejski komunizm i rosyjski faszyzm

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 25

 Po 14 latach nowego wieku w Europie znów wybuchła wojna. Tym razem na jej wschodnim końcu – na Ukrainie. Szef polskiego MON-u ostrzega też przed realnym i być może nieuniknionym wybuchem wojny na szeroką skalę. Na domiar tego, gdy Europie grozi realna wojna to europejscy politycy dywagują jak dobrać szefową unijnej dyplomacji żeby zgodnie z poprawnością polityczną była to kobieta i socjalistka. Nie mam uprzedzeń do kobiet ale mrozi mi krew w żyłach, kiedy patrzę jak ideologiczna lewicowa poprawność jest najważniejszym kryterium europejskiej dyplomacji kiedy na wschodzie Europy pociski rozrywają ludzi na strzępy. Europa stała się dziś idealnym przykładem „dominacji ideologii nad zdrowym rozsądkiem” - jak niegdyś określano luźno ideologie komunizmu.

Coraz częściej przyznaje się głośno że to wieloletnia zgoda na rosyjską politykę „trudnokompromisową” doprowadziła do tragedii w regionie. Ale przecież nie trzeba być specjalnie lotnym żeby zauważyć, że taka „podprogowa”agresja mogła być latami akceptowana wyłącznie dlatego że nie było w europejskiej dyplomacji ludzi którzy chcieli i potrafili powiedzieć „non possumus” kiedy ginęli ludzie w Gruzji. Którzy nie widzieli powodu powiedzieć „non possumus” kiedy zakręcano gaz do Możejek czy szantażowano Litwę chcąc wymusić na niej korytarz eksterytorialny, podnoszono Ukrainie ceny gazu czy ogłaszano że wycelowano w Polskę rakiety z Kaliningradu. Kiedy robi się interesy z paserem to trudno stawiać mu później moralizatorskie warunki.

Nie opłacało się politycznie pokazywać zdjęć satelitarnych ze Smoleńska? - no to teraz patrzymy na zdjęcia satelitarne z Hrabowa - gdzie w stercie rozerwanej stali leży prawie trzysta ciał w tym osiemdziesięcioro dzieci. I nie ma żadnego znaczenia co owe zdjęcia ze Smoleńska by udowodniły a co wykluczyły – podstawą jest to że nikt się nie spodziewał że światowa opinia publiczna zobaczy zdjęcia wyrzutni BUK które ostrzeliwują niebo nad Ukrainą – dlatego można je było tam z Rosji przewieźć i prowadzić z nich ogień. Bezkarność zagwarantował sam prezydent Putin … w Smoleńsku. Przecież nikt się nie odważy … . Nie nauczono Rosji że kiedy na jej terenie rozbija się samolot z prezydentem i delegacją obcego państwa to zostanie zmuszona zapewnić pełny dostęp do wraku i prowadzenie śledztwa międzynarodowej komisji? No to teraz mamy obraz plądrowania wrakowiska i blokowania dostępu międzynarodowym ekspertom. Uznaliśmy że można sobie narzucić powierzenie pełnego zbadania katastrofy samolotu na terytorium Rosji w ręce komisji MAK? No to teraz mamy oburzenie że „wrakowisko” jest plądrowane a zabezpieczanie dowodów przypomina – jak to ujął premier Australii „sprzątanie ogródka”. Rosja traktuje ten teren jak swoje terytorium – i niezależnie od tego jakie narracje dziś wymyślimy to standardy wyjaśniania katastrofy Malezyjskiego Boeinga jakie dziś narzuca Rosja są efektem kolejnego „trudnego kompromisu” na jaki zgodzono się w kwietniu 2010 roku w Smoleńsku. To także za tą zgodę na kolejne trudne kompromisy w obliczu rosyjskiej projekcji, kłamstwa i szantażu Ukraińcy płacą dziś życiem.

Jeśli na początku XXI wieku w Europie znów wybuchnie wojna na szeroką skalę to będzie to wynikiem kolejnego starcia dwóch wielkich modeli systemowych i ideologicznych. Bo Europejczycy nie zdali egzaminu z mentalności. Walka z ideologią faszyzmu poprzez budowę ideologii komunizmu na zachodzie Europy nie uchroniła tysięcy Ukraińców przed śmiercią. Z drugiej strony walka z piętnem komunizmu poprzez ideologię wielkiej konserwatywnej, chorej ustrojowo i społecznie, coraz bardziej faszyzującej Rosji na wschodzie kontynentu nie zmieniło politycznych a nawet militarnych linii podziału. Po 75 latach znów dochodzi do starcia dwóch wielkich ideologii – tym razem w odwróconych konfiguracjach.

 

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka