waw75 waw75
744
BLOG

Racjonalne draństwo i radykalne SKOK-i

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 12

 Nagłe zainteresowanie nadużyciami i przestępstwami finansowymi w niektórych SKOK-ach zostało celowo wpisane w kalendarz wyborczy. Nie byłby to jednak problem – wszak nawet podczas kampanii wyborczych człowiek jest zdolny do rozmowy i analizy wydarzeń – gdyby nie to, że akurat w tej kampanii temat ten zderzył się z „kultem jednostki” Bronisława Komorowskiego. A w tej optyce system jest zerojedynkowy gdyż kult Komorowskiego jest podyktowany głównie przekonaniem że to obecnie jedyna osoba na scenie politycznej która ma potencjał poparcia pozwalający wygrać z Jarosławem Kaczyńskim, PiS-em czy Andrzejem Dudą. . Słowem SKOK-i jako problem społeczny mogą występować wyłącznie jako „niezbity dowód” na podłość konkurentów obecnego prezydenta. Inny wymiar sprawy będzie jedynie objawem „odmętów szaleństwa” a wszelkie próby wyjaśnienia faktycznych przyczyn skandali w kilku kasach działających w systemie SKOK przejawem postaw radykalnych i agresywnych. I zapewne przekona się o tym każdy, obojętnej „aparycji” publicysta, mający ambicje obiektywnego przedstawienia tego tematu.

Trzeba się więc pogodzić, że retoryka rodzaju: „PiS wyprowadził ze SKOK-ów miliony złotych”, a wszystkim „z tylnego siedzenia kierował Andrzej Duda” który jako „prawnik prezydenta” „blokował kontrolę odpowiednich instytucji”. Oczywiście wszystko pod okiem senatora Biereckiego który „wyprowadzał pieniądze klientów SKOK-ów na swoje prywatne konta” a w zamian za to dawał partii i politykom PiS-u lewe kredyty – będzie dziś niemożliwa do odkłamania. Głoszenie tych haseł nie jest bowiem przedstawieniem żadnej wiedzy ale funkcjonuje raczej jako całkiem świadoma deklaracja poparcia dla „fajnej” i „racjonalnej” Polski „wolnej od PiS-u” i zdominowanej przez ludzi „na jakimś poziomie”. Co gorsza – warunkiem koniecznym jest głoszenie wszystkich tych haseł razem – w pakiecie, bo tylko w całości mogą być pożyteczne jako fundament ideowy.

Gdyby spytać dziś większość z tych ludzi czy ich zdaniem za straty poniesione przez członków dajmy na to jakiejś spółdzielni albo wspólnoty mieszkaniowej – nabitych w butelkę przez swojego nieuczciwego prezesa, państwo powinno płacić rekompensatę, to z wyrazami oburzenia krzyknęliby : a z jakiej racji JA mam płacić za to że ktoś komuś ukradł pieniądze? Nie mniej ciekawe jest to, że jednocześnie ci sami ludzie są skrajnie oburzeni faktem, że ktoś miał czelność uważać, że pojedyncze spółdzielnie depozytowo – kredytowe jakimi są SKOK-i, chciały zabezpieczać swoich wierzycieli z własnego funduszu i że nie powinny być objęte zabezpieczeniem z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Kasy posiadały bowiem swój własny Fundusz Stabilizacyjny, który na tych samych zasadach co nadzór państwowy (do 100 tys. euro ), i to z własnych środków gwarantował bezpieczeństwo lokat. Kasy skupione w systemie SKOK miały też specjalne Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK które ubezpieczało lokaty.

Jednak tym co – mało powiedzieć że zastanawia – wręcz szokuje, jest fakt, że zarówno niegospodarność kilku eksponowanych dziś instytucji działających na zasadach kasy społecznej, czy zorganizowana przestępczość wyprowadzania pieniędzy poprzez kredyty udzielane tzw „słupom” w SKOK-u Wołomin, rozpoczęły się po tym jak system SKOK-ów wyłączono spod kontroli Kasy Krajowej a pełny nadzór przejęła Komisja Nadzoru Finansowego. Naprawdę trudno pojąć ten fascynujący mechanizm psychologiczny, który powoduje że zarówno dziennikarze jak i komentatorzy zapraszani do mediów, gremialnie, niemal jak uczestnicy jakiejś gry mającej swoje osobne zasady, przestali w tej sprawie zauważać chronologię. Po prostu historia ostatnich siedmiu lat SKOK-ów ma pasować do tezy politycznej. Ta retoryka po prostu rozbraja.

Dość powiedzieć że system kas społecznych SKOK istnieje w Polsce od 1999 roku i do momentu siłowego wciśnięcia ich przez Platformę w system bankowy – czyli do 27 października 2012 roku , nie występowały w nich jakieś większe problemy. Od kwietnia do grudnia 2009 roku – czyli dziesięć lat po założeniu SKOK-ów w Polsce, zostały one bardzo wnikliwie prześwietlone przez służby kontrolne państwa i wynik był dla SKOK-ów bardzo pozytywny. Kontrola nie wykazała większych nieprawidłowości a system działał sprawnie. Co więcej – nawet w SKOK-u Wołomin po wcześniejszych interwencjach Kasy Krajowej, przeprowadzano trzy niezależne audyty zewnętrzne - ostatni w marcu 2012 roku – i poza stosunkowo niewielkimi nieprawidłowościami, kontrole te nie wykazały większych problemów [8]. Wyprowadzanie pieniędzy z Wołomina było możliwe dopiero po tym jak sejm zdecydował że kasy w systemie SKOK będą nadzorowane przez organy państwa pod wodzą szefa KNF mianowanego przecież przez premiera. Nieuczciwie byłoby twierdzić że w kasach skupionych w SKOK-ach nie było nigdy żadnych nieprawidłowości. Były, i nawet władze Kasy Krajowej nie kryją dziś, że w okresie swojej jurysdykcji nad kasami, ponad dwudziestokrotnie wprowadzały zarządy komisaryczne, które korygowały te problemy na bieżąco. Tyle tylko, że właśnie dzięki tak skrupulatnej i aktywnej kontroli i nadzorowi Kasy Krajowej instytucje te miały możliwość bardzo sprawnie i uczciwie funkcjonować, a lokaty klientów były bezpieczne. Naprawdę trudno dziś zrozumieć dlaczego komuś zależało na tym, aby ten sprawny system działania zablokować, wprowadzając jesienią 2012 roku zasady które bieżącą kontrolę nad poszczególnymi kasami de facto zawieszały.

Dlaczego tak trudno dziś dostrzec fakt który potwierdzają dokumenty? Czy to naprawdę możliwe że propaganda pod hasłem „państwo zdaje egzaminy” potrafi aż tak bardzo zaślepić? [9]

Żeby zrozumieć istotę sprawy trzeba jednak wrócić do okresu kiedy zaczęły się „problemy ze SKOK-ami”. Problemy których dziś nie widać w sprawozdaniach finansowych ani kontrolach czy audytach – problemy które funkcjonowały wyłącznie w dyskusjach politycznych. Bardziej bowiem były to problemy ze SKOK-ami niż problemy SKOK-ów. Całkowitym zbiegiem okoliczności okres ten przypadł na lata 2008 – 2009 , czyli na początek kryzysu finansowego w Europie i lawinowego spadku zaufania klientów do banków komercyjnych. To właśnie wtedy niezależność i odporność kas społecznych na zawirowania zewnętrznych kryzysów i spekulacji stały się jednocześnie źródłem ich problemów. Można zadać proste pytanie: skoro, jak zgodnie przyznają wszyscy komentatorzy, przed rokiem 2009 nie było żadnych poważnych sygnałów że w kasach SKOK dochodzi do jakichś systemowych nieprawidłowości, to co spowodowało właśnie wtedy taką aktywność Platformy Obywatelskiej żeby ustawowo podporządkować kasy nadzorowi państwa i rozbić ich spółdzielczą autonomię? Co więcej, jeśli dziś, wśród medialnego kurzu obraz wydaje się dość mętny, to warto sięgnąć do nagrań, wywiadów, konferencji i tekstów z lat 2010 – 2012 kiedy władze krajowe SKOK przestrzegały że efektem owego „zabezpieczenia klientów SKOK-ów” będzie wyprowadzanie pieniędzy i zanik nadzoru nad poszczególnymi jednostkami [3]. Jakoś nie pasuje do dzisiejszej narracji fakt że to właśnie Kasa Krajowa, nie mając już narzędzi do wprowadzenia zarządu komisarycznego dwukrotnie informowała KNF o poważnych nadużyciach w SKOK-u Wołomin pod koniec 2012 roku. Jak wytłumaczyć to że KNF potrzebował aż półtora roku żeby zareagować na wyprowadzanie pieniędzy poprzez fikcyjne kredyty?

Nie mam zamiaru występować w obronie senatora Biereckiego, choćby z tej prostej przyczyny, że nie mam bladego pojęcia jak naprawdę wyglądało wydatkowanie pieniędzy wpłacanych na fundusze Kasy Krajowej. Ale zarzuty jakie stawiała mu kilka tygodni temu Gazeta Wyborcza [4] wydają się zwykłym pomówieniem, nigdy bowiem nie doszło do wyprowadzania przez Kasę Krajową pieniędzy klientów SKOK-ów na prywatne konta szefów centrali. Istotnie w 2010 roku przelano pieniądze z funduszu centralnego założonego na zakładanie i promocję kas w Polsce, ale po pierwsze nie były to pieniądze z lokat klientów tylko środki wpłacone prawie dwie dekady temu przez fundatora – czyli Światową Radę Unii Kredytowych, a po drugie dziennikarze Gazety Wyborczej, zapewne przez pomyłkę, przeoczyli fakt że decyzja o zakończeniu funkcjonowania owego funduszu nie nastąpiła z powodu jakichś tajemniczych machlojek i wyprowadzania pieniędzy, ale zgodnie z założeniem światowej organizacji w roku 2010 wygasła jej formuła.[10] Te pieniądze albo mogły zostać zwrócone do kasy światowej albo pozostać w gestii polskiej Kasy Krajowej pod warunkiem pożytkowania ich na cele statutowe polskich SKOK-ów. Najbardziej zabawne jest jednak to że dziennikarzy Gazety Wyborczej do czerwoności rozpala fakt że w ciągu ponad 10 lat szefostwo Kasy Krajowej SKOK z dużym zyskiem obracało tymi pieniędzmi i przyniosły one znaczny zysk. To niewątpliwie oburzające. Choć trudno mi się też oprzeć pokusie aby spytać czy Bianka Mikołajewska i niezmordowany redaktor Piotr Kraśko nie powinni się zająć niemal każdą strukturą organizacyjną w Polsce która przy zachowaniu autonomii wiąże się także z odprowadzaniem składek do kasy centralnej. Podpowiem życzliwie że w taki sposób działają w Polsce na przykład wszystkie izby zawodowe łącznie z izbami lekarskimi czy palestrami prawniczymi.

Jednak konfrontując materiały jakie można znaleźć w sieci internetowej – i to zamieszczane tam od kilku lat, od czasu zamieszania wokół SKOK-ów, cytując klasyka „naprawdę trzeba być ślepym” żeby nie zauważyć jak kasy społeczne od czterech lat były konsekwentnie niszczone i celowo pozbawiane ciągłego nadzoru i swoich atutów jako autonomiczna struktura spółdzielcza. Wygląda na to że „Polska racjonalna” całkiem świadomie i konsekwentnie eliminuje ostatnie enklawy samorządności i zdrowej struktury na której nie mogły dotychczas pasożytować silne grupy interesów. Biznes jest biznes i zrozumiałym jest że to gra o miliardy złotych jakie ulokują depozytariusze - tylko skąd nagle tylu użytecznych idiotów...?


 

[1] http://www.rp.pl/artykul/1186887.html

[2] http://www.rp.pl/artykul/92106,1185368-Bierecki--zarzuty-wobec-mnie-to-klamstwa-i--brudna-kampania-wyborcza-.html?referer=redpol

[3] https://www.youtube.com/watch?v=VDYG4rkhTpw

[4] https://www.youtube.com/watch?v=VZVXrqBEe-o

[5] https://www.youtube.com/watch?v=9JH2OACSgIE

[6] https://www.youtube.com/watch?v=5kRJGjveCpw

[7] http://wiadomosci.onet.pl/lubuskie/rosnie-kwota-wyludzonych-kredytow-ze-skok-wolomin/8wqcp

[8] http://skok.wolomin.pl/dokumenty_do_pobrania/BDO.pdf

[9] http://natemat.pl/137861,kiedy-upadal-skok-wolomin-mial-w-lokatach-4-mln-dramat-781-ciulaczy-ktorym-nie-zwrocono-pieniedzy-po-upadku-bankruta

[10] https://www.youtube.com/watch?v=ZEi1knh8dv4

[11] http://www.stefczyk.info/wiadomosci/gospodarka/grzegorz-bierecki-na-czele-swiatowej-rady-unii-kredytowych,8011874376


 

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka