waw75 waw75
1262
BLOG

Poprawność czy przyzwoitość

waw75 waw75 Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 17


Jednym z największych dziś problemów w życiu publicznym jest zamazanie różnicy pomiędzy poprawnością a przyzwoitością. Choć oba te pojęcia dzieli przecież zasadnicza różnica: poprawność to robienie czegoś dobrego, pożytecznego i właściwego bez określenia czy się to opłaca czy też nie. Istotą przyzwoitości natomiast jest poświęcenie – robienie dobrych, pożytecznych, potrzebnych rzeczy ale bez żadnej korzyści a wręcz przeciwnie – kiedy trzeba się poświęcić albo na tym stracić.

.

Poprawnie jest rzecz jasna stanąć „w obronie Lecha Wałęsy”, „bronić ikony”, „nie osądzać człowieka”, „docenić zasługi”. Nieprzyzwoicie jest natomiast udawać że się nie widzi prawdy o jego agenturalnej przeszłości tylko dlatego że się ta prawda nie opłaca dziś w sporze politycznym. Nieprzyzwoicie tym bardziej że żyją wciąż ludzie którym ta prawda się należy bo w tym samym czasie "zachowali się jak trzeba" i na współpracę nie poszli – ryzykując bezpieczeństwo swoje i rodziny czy poświęcając karierę.


Z drugiej strony poprawnie jest też pewnie wspierać reformy w armii, poprawnie jest też zapewne twierdzić że nie da się ich przeprowadzić bez odważnych i etosowych ludzi. Nieprzyzwoicie jest jednak udawać że się nie widzi że tacy ludzie jak Bartłomiej Misiewicz nie mają ani kwalifikacji, ani wykształcenia ani dojrzałości do tego żeby decydować o czymkolwiek w tak ważnej sprawie jak obronność i bezpieczeństwo państwa. Tylko dlatego że trzeba by się przyznać do błędu politycznej nominacji.


Poprawnie jest też zapewne pochylać się nad losem uchodźców. Poprawnie jest domagać się od państw żeby przyjęły wszystkich którzy ubiegają się o pobyt. Nieprzyzwoicie jest natomiast udawać że wraz z falą imigrantów ściąga też znaczny wzrost fali gwałtów, kradzieży, rozbojów, wandalizmu. Nieprzyzwoicie jest udawać że się nie widzi masowego wzrostu gwałtów w Szwecji czy Niemczech, bezprawia w dzielnicach islamskich czy nawet relacji między falą imigracji do Europy a coraz częstszymi zamachami terrorystycznymi których dokonują ludzie z okrzykiem „Allah akbar”. Poprawnie jest stawać po stronie empatii – ale nieprzyzwoicie jest odwracać głowę na krzywdę tych którzy na tym cierpią.


Co innego zapewne gdyby poprawni orędownicy okazania gościnności zakrzyknęli: tak – domagamy się podniesienia podatków – chcemy płacić więcej żeby tych nieszczęśników można było przyjąć, ugościć a do tego zapewnić wystarczającą ochronę, zaoferować pomoc w zatrudnieniu i przede wszystkim dofinansować służby specjalne które będą weryfikowały komu stała się krzywda a kto korzysta na dramacie uchodźców wojennych.

.

Stworzyliśmy dziś w społeczeństwie model poprawności który działa wyłącznie wtedy kiedy istnieje  moda na jej deklarowanie. Jeśli natomiast gdzieś obok naprawdę kogoś biją, gwałcą albo mordują i trzeba odważnie zareagować to odwracają głowę. Poprawność stała się największym antagonizmem przyzwoitości.


Choć przecież do pewnego stopnia  - choć w wykoślawiony sposób - to rozumiemy – bo kiedy w latach 2008 – 2015 dominującym dogmatem było „dorzynanie pisowskich watach”, ściganie pisiorów na wszystkich poziomach władzy czy obsadzanie wszystkich mediów i posad publicznych ludźmi lojalnymi wobec środowiska PO i PSL, to nikomu by do łba nie przyszło nazywać tego przyzwoitością. „Warto być przyzwoitym” to hasło które załopotało nad głowami dopiero wtedy kiedy „nazywanie bydła niebydłem” i „wycinka nielojalnych” przestały się opłacać. Ale to nie ma i nigdy nie miało nic wspólnego z przyzwoitością.


waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka