skan listu prezydenta Sopotu publikowany przez portal gazeta.pl
skan listu prezydenta Sopotu publikowany przez portal gazeta.pl
waw75 waw75
896
BLOG

To jest obrzydliwe

waw75 waw75 Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Nie wiedziałem o co chodzi ze słynnym ostatnio „dziesięciorgiem sierot z Aleppo”. Jak przeczytałem hiperpoprawny i obfitujący w skrajnie czarno-białe tony list Mai Ostaszewskiej to wiedziałem co prawda że to jakieś kolejne cyniczne draństwo, skierowane do tych którzy „się nie interesują”, ale szczegółów nie znałem. Dlatego – jak zazwyczaj w takich sytuacjach postanowiłem po prostu sam przeczytać oba pisma: i to w którym prezydent Sopotu prosi o zgodę i pomoc na przyjęcie „dziesięciorga sierot z Aleppo” i odpowiedź rządu w którym ten rzekomo twierdzi że się nie zgadza bo „to zagrożenie terrorystyczne”.

.

Przeczytałem i oniemiałem. Co prawda od wielu miesięcy nie zwracam szczególnej uwagi na linki artykułów w portalu Gazety Wyborczej, Newsweeka czy naTemat bo nie wywalam emocji w błoto – a po kilku, względnie kilkunastu dniach okazuje się zazwyczaj że panie i panowie redaktorzy albo wymyślali swoje rewelacje albo mocno je zniekształcali. Ale tym razem, przyznam szczerze – ta sprawa mnie ruszyła. Bo zwyczajnie chciałbym żeby moje państwo – w miarę możliwości – pomogło tym nieborakom. Podłość i cynizm jakim popisał się jednak w tej sprawie prezydent Sopotu i media które tą sprawę pompują żeby uderzyć w rząd, przeszły moje naprawdę elastyczne już po ostatnich miesiącach, wyobrażenia.

.

Oczywiście to nie jest tak, że do jakiegoś państwa nagle przyjeżdżają dobrzy państwo z Sopotu, zabierają grupę dzieci z opiekunami, przewożą je do swojego kraju i nadają im swoje obywatelstwo. Bo takie mają dobre serce. To nie takie proste! Wyobraźmy sobie na przykład że do Polski przyjeżdża komisja z dajmy na to Szwajcarii, wybiera sobie kilkadziesiąt osób i je zabiera nadając im obywatelstwo swojego kraju. To absurd! - tak się tego nie załatwia. I dokładnie to odpowiedziało MSWiA powołując się też na stanowisko MSZ. Mało tego – w odpowiedzi Karnowskiemu ministerstwo wyjaśniło że kwestię ewakuacji uchodźców regulują umowy międzynarodowe o korytarzach humanitarnych – i tą kwestię należałoby najpierw uzgodnić z państwami ościennymi – nie mówiąc już nawet o jakiejkolwiek administracji syryjskiej. To nie jest takie proste jak by się komuś wydawało, władze Sopotu, Warszawy albo Gdańska gdzie władze sprawują dobrzy ludzie z Platformy Obywatelskiej pojadą do Syrii, Afganistanu czy Iraku i przywiozą sobie stamtąd jakąś liczbę dzieci, mimo sprzeciwu złych ludzi z PiS-u.

.

Oczywiście można tym dzieciom pomóc i robi to od wielu lat na przykład Polska Misja Medyczna. Ale to ma kompletnie inną formę i status. Na pewno wielu z nas pamięta wzruszającą śliczną małą Irakijkę Imam – operowaną na serce w 2003 roku. Imam była właśnie przykładem tej pomocy jaką możemy nieść tym dzieciom. I wówczas takiej pomocy w Polsce udzielono kilkorgu dzieciom z ogarniętego wojną Iraku. Zresztą Polska Misja Medyczna także działa już w Aleppo – lekarze z fundacji polecieli już do Syrii. Mają tam – podobnie jak wcześniej w wielu państwach ogarniętych klęskami żywiołowymi i dramatem wojny – rozeznać problem i wytypować dzieci którym można pomóc tu w Polsce. Wiadomo już że część dzieci trafi do Gdańska, do Krakowa i do Sopotu. Jak informuje choćby portal Wirtualna Polska: „Po załatwieniu formalności po stronie syryjskiej, ruszą procedury w Polsce. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, wiosną co najmniej 10 dzieci trafi do polskich miast. Pięcioro z nich do Krakowa, gdzie będą miały dobierane protezy, a potem przejdą rehabilitację. Na przyjęcie uchodźców zgodził się m.in. Szpital w Prokocimiu i im. Żeromskiego. Kolejna piątka dzieci ma być przyjęta w Sopocie.”

I nikt w tym oczywiście nie przeszkadza!

Karnowski musiał o tym doskonale wiedzieć – choćby dlatego że Sopot został także zakwalifikowany jako ośrodek do którego trafią dzieci którym będzie udzielona pomoc medyczna. Wiadomo też że dzieci muszą otrzymać specjalne paszporty od władz syryjskich a ich kwalifikacja będzie przeprowadzona pod względem medycznym i to nie dobrzy radni z Sopotu ani żadna dobra pani aktorka z KOD-u będzie te dzieci kwalifikowała ale lekarze – tamtejsi i polscy. I przeciwko takiej pomocy nikt – a już na pewno polski rząd nie przeszkadzał. Co więcej - bez współpracy z ministerstwami lekarze Z PMM nie mieliby szans lecieć wczoraj do Aleppo.


Oba listy publikuję poniżej – niech sobie każdy spokojnie przeczyta i wyrobi własne zdanie. Ale proszę nie tracić czasu na szukanie w liście prezydenta Sopotu owej słynnej „dziesiątki sierot z Aleppo” - bo ich tam nie ma. Jak zwykle ci sami ludzie co zwykle, ten „fakt” wymyślili żeby być bardziej przekonywujący.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Polska-Misja-Medyczna-leci-po-dzieci-z-Aleppo-Przejda-operacje-ratujace-ich-zycie,wid,18694077,wiadomosc.html?ticaid=118958


http://www.pmm.org.pl/pl/


http://wyborcza.pl/7,75398,21333960,sopot-od-poczatku-chcial-pomoc-dzieciom-z-aleppo-takie-sa-fakty.html


http://fakty.interia.pl/autor/ewelina-karpinska-morek/news-wladze-sopotu-apeluja-do-premier-o-pilny-kontakt-ws-dzieci-z,nId,2348568




Zobacz galerię zdjęć:

skan odpowiedzi MSWiA dla prezydenta Sopotu publikowany przez portal Interia
skan odpowiedzi MSWiA dla prezydenta Sopotu publikowany przez portal Interia
waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka