waw75 waw75
1993
BLOG

Unia skończy jak Hanza

waw75 waw75 UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Wybór między Jackiem Saryusz – Wolskim a Donaldem Tuskiem to odpowiedź na pytanie w jakim punkcie swojego procesu jest dziś Unia Europejska.

Pierwszy z aspirantów jest wieloletnim dyplomatą, posługuje się biegle czterema językami, jest byłym szefem komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Ma wieloletnie doświadczenie w dyplomacji a w Parlamencie Europejskim zasiada od niemal trzynastu lat. Jego doświadczenie i wykształcenie w dyplomacji, wieloletnia rozpoznawalność i rozeznanie w mechanizmach i personaliach wspólnoty nie ma większego znaczenia, z powodu niepewności co do tego czy będzie lojalny wobec wąskiej grupy największych państw Unii czy też będzie dopuszczał do głosu interesy całej wspólnoty.

Drugi jest byłym premierem Polski, od dwóch lat włada językiem angielskim, w strukturach unijnych zasiada od nieco ponad dwóch lat. Jego wybór na aktualnego szefa Rady Europejskiej był wyłącznie efektem poparcia Niemiec – będąc wówczas premierem Polski nie tylko dementował swoje zainteresowanie kandydowaniem ale wręcz prowadził w tej kwestii zakulisowe rozmowy przeciwko szefowi dyplomacji we własnym rządzie. Nie jest ani zawodowym, ani doświadczonym dyplomatą. Doktryny w polityce zagranicznej jakie wprowadził w życie będąc szefem rządu – począwszy od wizji przystąpienia Polski do gazociągu Nord Stream w lipcu 2008 roku, przez budowę wizerunku politycznego partnera dla Władimira Putina w 2009 roku, po wyeliminowanie Polski z negocjacji europejsko – rosyjskich w sprawie Ukrainy w 2012 roku kończyły się fiaskiem. Jest określany jako polityk który „rozumie problemy europejskie” choć nikt nie kryje że za tym stwierdzeniem kryje się przede wszystkim jego lojalność wobec najsilniejszych państw wspólnoty, a przede wszystkim wobec Niemiec – często wbrew interesom państw tzw nowej Unii.

.

Tyle wiemy. Bez orzekania jaki rozkład środków ciężkości w polityce Unii jest dla niej najkorzystniejszy. Ale czwartkowy wybór między Donaldem Tuskiem a Jackiem Saryusz – Wolskim (nawet jeśli to wybór teoretyczny) da nam przede wszystkim odpowiedź na pytanie w którą stronę , po okresie swojego największego kryzysu , poszła Unia Europejska.

.

Wybór Tuska bez wątpienia przypieczętuje niemal bliźniaczy scenariusz jaki przed pięcioma wiekami zakończył w Europie wielką potęgę Unii Hanzeatyckiej. Zbyt wielka dominacja polityczna państw saksońskich i coraz większe koszty nakładane na miasta członkowskie najpierw kończyły się agresją „centrali” na mniejsze państwa unii a ostatecznie w 1494 roku do rzeczywistego upadku wspólnoty. Unia idzie dziś dokładnie tą samą drogą jaką wybrała niegdyś Hanza. Wielkie ośrodki w państwach członkowskich są jeszcze zahipnotyzowane gigantycznymi dotacjami lat 2008 – 2015 i opowiadają się przeciwko władzom własnych państw. Ale coraz bardziej scentralizowana struktura wspólnoty powoli zaczyna wystawiać rachunki – na razie głównie polityczne choć z czasem  pójdą za nimi też finansowe. Wybór Donalda Tuska będzie ważnym sygnałem jaka będzie przyszłość Unii choć nie Tusk będzie o niej decydował.    

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka